Pozostali z nas palą papierosy i piją kawę z kubków,
dłonie nam się trzęsą i mamy podkrążone oczy. Poruszamy się
powoli, a jedyne, co żyje w naszych oczach, to lęk.
“O psychoterapii: "To tak jakby człowiek całe swoje wnętrze miał poupychane chaotycznie do szuflad i w trakcie terapii trzeba wszystko z tych szuflad wyrzucić na środek pokoju, a potem powoli układać od nowa. "”